Po raz trzeci w tym roku na zawodowym ringu Piotr Łącz, bokser z Mazańcowic, zwyciężył swojego rywala, tym razem Lemira Isoma Rileya.
Wychowanek cieszyńskiego Klubu Bokserskiego Puncher ze swoją ekipą Boxing Team Piotr Łącz ponownie zawitał na nowojorskim Queens. Łącz w roli faworyta zmierzył się z Lemirem Isoma Rileyem, wygrywając z nim już w szóstej rundzie poprzez techniczny nokaut.
Przypomnijmy, że Piotr Łącz mieszka w Mazańcowicach, sportowo związany jest z cieszyńskim Klubem Bokserskim Puncher. W tym roku już po raz trzeci wystąpił w Stanach Zjednoczonych, wcześniej boksował wRosemont w stanie Illinois w kwietniu oraz w maju w Melrose Ballroom, także w nowojorskim Queens. Każdy z tych pojedynków – jak zresztą wszystkie pozostałe – zwyciężył. W swojej zawodowej karierze odbył już ich dwanaście, w tym 9 wygrał przez nokaut.
Agronomówka, a więc budynek GOK w Mazańcowicach cały czas tętni życiem. Będzie łatwiej dotrzeć na zajęcia, bowiem rozpoczęły się prace przy utwardzeniu terenu przy obiekcie.
Nokaut Łącza w pierwszej rundzie
Niespełna dwie i pół minuty wystarczyły Piotrowi Łączowi, aby posłać swego przeciwnika na deski ringu prestiżowego Turnieju WBC młodych talentów w Rijadzie w Arabii Saudyjskiej. Tym samym bokser z Mazańcowic awansował do ćwierćfinału zawodów.
W tym roku remont przejdzie ul. Długa – droga rolnicza łącząca Jasienicę z Międzyrzeczem Górnym.